wtorek, 12 grudnia 2017

Kartka świąteczna dla architekta






Dodam - zapracowanego :).

I nie tylko architekta.

Miewałam takie święta, na szczęście w tym roku będzie inaczej.

Komu się podoba, niech bierze i śle w świat!.

My od lat wysyłamy ręcznie robione kartki najbliższej rodzince, nie wiem czy to doceniają hehe, ale dla mnie jest to jeden z fajniejszych około-świątecznych rytuałów.

Zapraszam po kartkę TU.

11 komentarzy:

  1. Jakby wpisać inny tekst w chmurkę, to wiele zawodów przy komputerze by pasowało:
    - jeszcze jedna linia kodu - programista
    - jeszcze jedno zdanie - tłumacz
    - jeszcze jedna warstwa - grafik
    - jeszcze jeden akapit - bloger
    - jeszcze 100 zzs - copywriter ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście ja takich świąt nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie jeszcze takich świąt nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie póki co udało się takiego natłoku pracy w święta uniknąć, ale wiem, że koleżankom po fachu niekoniecznie i puszczały rendery, lepiąc pierogi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielu moich znajomych co roku narzeka, że okres przed świąteczny jest najgorszy, najwięcej pracy wpada tuż przed świętami. Ja na całe szczęście mam zwykle więcej spokoju

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny pomysł, może wykorzystam go kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pracoholików nie brakuje w każdym zawodzie. A praca architekta na pewno jest nie tylko ciekawa ale i wciągająca, zapisywanie pomysłów przy stole bo akurat wpadły do głowy i można byłoby je wykorzystać potem w projektach zdarzyło się na pewno każdemu artyście. A architektura to sztuka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń
  9. 31 years old Account Coordinator Bar Fishpoole, hailing from Kelowna enjoys watching movies like Iron Eagle IV and Yoga. Took a trip to City of Potosí and drives a Ferrari 625 TRC Spider. post informacyjny

    OdpowiedzUsuń
  10. Z innej beczki - https://arkadiacare.pl/rekrutacja. Opiekunki szukają pracy w Niemczech - jak to widzicie? Są opcje zatrudnienia czy średnio? Bo chyba jest ich całkiem sporo, co nie? Nadal warto wyjeżdżać za granicę?

    OdpowiedzUsuń