czwartek, 24 marca 2016

Dekoracje Wielkanocne

Wielkanoc tuż , tuż .Dzieciaki od tygodnia malują już jaja . Może się nawet odważę i pokażę je na blogu... :) Niektóre mrożą krew w żyłach ... Jestem pewna ,że nikt ich nie zje.

W te święta będziemy mieć w naszej pustelni GOŚCIA! A to naprawdę ogromna atrakcja. Starsze dziecię ( 8-letnie) budzi się i zasypia z pytaniem czy aby na pewno gość do nas dotrze. :)
A ja rozglądam się po internecie w poszukiwaniu inspiracji w temacie :


Wielkanocne dekoracje



Znalazłam naprawdę dużo fajnych i prostych do wykonania pomysłów. Szybko się nimi z Wami podzielę i zmykam , ciąć, kleić, piłować i wbijać .

- proste a efektowne dekoracje z jaj:






wtorek, 22 marca 2016

Skarby z pchlego targu

Tutaj, gdzie obecnie przebywamy pchle targi są na porządku dziennym.
Praktycznie co tydzień można znaleźć jakiś w okolicy .
My rzadko bywamy, bo choć uwielbiam starocie to jednak mam świadomość, że mieszkając w "tymczasowym" domu powinnam nieco ograniczyć moją potrzebę gromadzenia  rzeczy :).

Ale w ostatni weekend odwiedzając nasze ulubione miejsce spacerowe (opactwo benedyktynów w Tholey wraz z górą Schaumberg ) przypadkowo trafiliśmy na targ staroci.
Chciałam tylko rzucić okiem co tam mają ciekawego i wpadłam jak przysłowiowa śliwka w kompot:).
 Ale jak tu przejść obojętnie obok takich skarbów?


Talerz drewniany do wieszania na ścianie                                                                                                                                                     Foto: Design Your Home with me



Talerz drewniany do wieszania na ścianie                                                                                                                                                        Foto: Design Your Home with me


czwartek, 17 marca 2016

Jak utrzymać porządek w pokoju dziecięcym



Dziś wpis bardzo praktyczny.
Jak każda chyba mama borykam się na co dzień z problemem wiecznego bałaganu i niemożliwości posprzątania mieszkania. Co jeden kąt uprzątnę, to zaraz wracając z odkurzaczem i innymi utensyliami wpadam w konstrukcje z kartonów, misi, bądź ślizgam się na świeżo pociętej foli i porozrzucanych kredkach...
Czasami wściekam się i złorzeczę :) czasami odpuszczam i ogarniam tylko z grubsza, by nikt sobie krzywdy nie zrobił.

Na pewno to znacie, albo poznacie, albo poznaliście, zapomnieliście i tęsknicie ;), albo widzieliście w innych domach opanowanych przez człowiecze miniaturki:).
Może zamiast walczyć jak mityczny Syzyf warto się zastanowić czy można nad tym jakoś zapanować i choć PRÓBOWAĆ odgruzować sobie drogę do lodówki czy łóżka.

Podstawowa złota rada w bardzo nierównej walce z dziecięcym tsunami jest następująca:






czwartek, 10 marca 2016

Dlaczego tak lubimy się portretować ?



Zdarza mi się od czasu do czasu malować dekoracyjne ozdóbki, z reguły miniatury, bo z racji prowadzenia domu i wycho-
wywaniu dwóch niezwykle żywotnych, temperamentnych stworzeń na nic większego czasu i sposobności nie mam.

I bardzo często jestem pytana przez znajomych i nieznajomych o to czy maluję portrety.( I za ile ;)).

Dlaczego tak bardzo lubimy się portretować?


Brzmi niemal jak pytanie retoryczne :). Wiadomo, historia stara jak świat : z potrzeby zatrzymania czasu i ze zwykłej ludzkiej próżności :).
Czym innym są tak popularne selfie jak nie wielkim targowiskiem próżności ? ;). Temat mocno eksploatowany przez filozofów, antropologów, psychologów, historyków sztuki...i psychiatrów.

Jednak nawet dziś, w dobie cyfrowej fotografii, gdy jesteśmy w stanie wygenerować tysiące zdjęć każdego dnia, sztuka portretowania artystycznego wciąż budzi duże zainteresowanie i to zarówno jeżeli chodzi o fotografię artystyczną jak i malarstwo czy rysunek.



poniedziałek, 7 marca 2016

Kuchnia - prababka czyli o kuchni frankfurckiej



Wstyd się przyznać, ale o kuchni frankfurckiej usłyszałam dopiero w ostatnich tygodniach i to tylko dlatego, że bliska znajoma na co dzień zajmująca się projektami wnętrz w Londynie miała właśnie z taką kuchnią do czynienia.

A kuchnia frankfurcka


to nie byle jaka kuchnia - to kuchnia babka, albo prababka naszych współczesnych kuchni.

Została zaprojektowana przez Margarete Schütte-Lihotzky notabene pierwszą panią architekt w Austrii w roku 1926 do nowo budowanych mieszkań socjalnych we Frankfurcie nad Menem.

Była to pierwsza,


zabudowana, ergonomiczna kuchnia wyposażona w nowoczesne sprzęty typu kuchenka gazowa i metalowy zlew, przeznaczona do taniej , masowej produkcji, bardzo przypominająca w swoim kształcie i układzie kuchnie jakie znamy, w jakich na co dzień przebywamy i gotujemy .


Znalezione na Pinterest.com



Znalezione na Pinterest.com